@zbogiemsprawa

Ten o tym kto ma gorzej.Ostatnio zastanawiałam się, jak to jest, że ludzie wpychają mnie w swoich głowach w schematy: tobie to przychodzi łatwo, Ty lubisz ciągle tylko o Bogu gadac, jakie Ty możesz miec grzechy, jakbym był Tobą, to by było inaczej…Za każdym razem kiedy idę na wspólnotę, kiedy wychodzę do kościoła, kiedy jadę na rekolekcje nie chce mi się. Zawsze kusi kanapa, dres i Netflix. Nie codziennie się modlę, a nawet rzadko się modlę. (jejku powiedziałam to! Wszystkie idealne wyobrażenia w waszych głowach możecie pogrzebać). Ale jedyne co mnie ratuje, to to, że jak się modlę to z serca i z łaską.Lubimy zapominać, że WSZYSCY jesteśmy tacy sami, a jednocześnie każdy inny. Ja rozumiem, że ktoś może nie lubić drogi krzyżowej, ale może kocha różaniec. Jedno czy drugie, wiem, że się nie chce, wiem, że innych okazji jest milion, do robienia rzeczy beztroskich, rozrywkowych, a jak zagłuszających rzeczywistość.Dlatego też największą walką jest modlitwa. Jeśli przychodzi Ci łatwo, to może znaczyć, że coś źle robisz. (Nie musi)Najcięższe do zrobienia. I każdy jest w tej samej czarnej dupie. Jeśli idzie Ci dyscyplinowanie się w tym, to robisz świetnie. Jeśli nie idzie, to znaczy, że nie robisz konkretów. Może chcesz dziś pomyśleć, co jeszcze może w tym pomóc? Jedyne co mamy, to doświadczenia, które pozwalają nam nie tracić motywacji. Łaska, o którą poprosisz będzie dana.Jeśli ktoś z Was myśli, że mnie zgorszy, że mnie zaskoczy, że uda mi się pomyśleć o nim źle, to (nie)stety… Sama z siebie jestem tak popaprana i tak skrzywiona, że znając swój grzech, nie uwierzę, że Kościół jest miejscem niegrzesznych ludzi. Sory, wszyscy jedziemy na jednym wózku. Ale przynajmniej wózek dokąś jedzie… kierunek niebo. Wszyscy święci balują w Niebie, złoty sypie się kurz.A ja włóczę się znów bez Ciebie.

Ten o @katosingle z Warszawy Ona: Pierwsza styczność między nami miała miejsce, gdy pod postem "Warszawa" pojawił się jego komentarz. Od razu "wpadł mi w oko" 😉 Nie zastanawiając się długo wysłałam pierwszą wiadomość. Jakie było moje zdziwienie, gdy odpowiedź przyszła już po chwili 😱 tak było 12 września 2021 roku. I tak od tamtej pory pisaliśmy i pisaliśmy... Do spotkania jakoś nam się nie spieszyło, mimo, że nasze miejsca zamieszkania dzieli jedynie 20 km. Zanim nastąpiło "właściwe" spotkanie kilkakrotnie byliśmy w tym samym miejscu w tym samym czasie np. na organizowanej właśnie przez Ciebie Mszy Świętej 19 marca na Starym Mieście w Warszawie 🥰Przeskoczmy jednak trochę w przyszłość. Spotkaliśmy się pierwszy raz w piękny dzień, Dzień Ojca, również na Eucharystii, tym razem w Kościele pw. św. Jakuba Apostoła w Warszawie. Od tamtej pory widzimy się całkiem często, razem codziennie odmawiamy różaniec i Koronkę do Bożego Miłosierdzia, wydaje mi się że to szczególnie nas umacnia. Oczywiście nie brakuje również trudnych momentów w naszej relacji, jednak wiemy, że z Bożą pomocą wszystko jest możliwe.Nasza historia jest tak naprawdę jedną z wielu, jednak my widzimy w niej bardzo Boże działanie, ja np. w końcu znalazłam spokój i troskę w relacji z drugą osobą, ale też żywe świadectwo pięknej wiary, jakie daje mi mój ukochany 🥰 w tym roku za nami pierwsze narzeczeńskie Święta Bożego Narodzenia, kolejne będą już małżeńskie, dlatego też bardzo prosimy o modlitwę. Nie lękajcie się, Bóg ma dla nas wszystkich najlepszy plan, nawet jeśli tak jak ja, możecie myśleć, że nic raczej nie wyjdzie z tego co zagrało Wam w sercu ☺️ On: Wszystko się zaczęło od komentarza pod postem miasta - Warszawa ;). Zastanowiłem się chwilę i stwierdiłem - a dobra dam znać o sobie, co mi szkodzi. Szczerze nie dowierzałem za bardzo, że może coś z tego wyniknąć.Aż tu nagle po kilku dniach dostaje wiadomość od pewnej dziewczyny, czywiście odpisałem. Jak już wspomniała moja narzeczona, nie było nam po drodze do spotkania. Napiszę trochę z innej strony, mianowicie rozkwitu "zwykłej", czyli niezwykłej znajomości. cd w komentarzu

Ten o 4 latach profilu.27 lutego próbowałam świętować 4 lata profilu. Często ludzie pytają jak powstał, dlaczego zdecydowałam się go założyć.Historia jest bardzo prosta i bardzo niezwykła jednocześnie. 24 lutego 2019 roku poszłam na msze świętą, po której była modlitwa prowadzona przez @marcin.zielinski o powołania. Upewniłam się tylko przed, w krótkiej wiadomości do Marcina:- Marcin, ale nie chodzi o powołania do kapłaństwa i zakonne?- Nie, nie 😂 - odpowiedział No to pójdę, spytam o studia- pomyślałam…No i stało się. W trakcie modlitwy, bardzo głośno w moim sercu Bóg powtarzał: Załóż Instagrama! Załóż Instagrama! Załóż!Nawet nie wiecie jak wielkie było moje zdziwienie i jak bardzo nie rozumiałam tego głosu. Nie sądziłam, że na instagramie ludzie prowadzą „katolickie profile”. 3 dni! Właśnie tyle dałam sobie do namysłu, a przekonanie i pragnienie powracało. Założyłam. Wybrałam nick, który w województwie łódzkim jest powiedzeniem, ale okazał się być nieznany dla większości, zaś w 100 % oddający cel założenia profilu, czyli to abym sobie codziennie przypominała, że całe to życie, chcę by było moją sprawą z Bogiem. Mogłabym jeszcze długo opowiadać, ale na dziś niech tyle wystarczy. Długo mi zajęło zanim zrozumiałam, że po 4 latach (bez jednego dnia!) od tego pamiętnego dnia, kiedy po raz pierwszy skorzystałam z modlitwy wstawienniczej, ja mogłam modlić się wstawienniczo za innych w tym samym miejscu! Jak to możliwe? Jaką drogę przeszłam przez te 4 lata? Ile się zmieniło? Na te wszystkie pytania odpowiedzi zna tylko Bóg.Dziękuje Boże, że zaprosiłeś mnie do tak wspaniałego pomysłu. Nie wiem co jeszcze planujesz, ale chcę Ci dziękować już dziś. A po śmierci, jak się spotkamy pokażesz mi, na co to wszystko było. Po co ten cały profil. No i Wam dziękuje, że jesteście tu razem ze mną ❤️🥹PS Często tęskno mi za tym głosem w sercu, który wtedy usłyszałam. Głos wołający na pustyni serca.Fot. ks. Paweł Mnich Kłys

Ten o tym, że Bóg jest miłością.Niech materiał zostanie wszystkim co chce Wam dziś pokazać.❤️Źródło: TVN S.A.

Ten z @barbaraturek o projekcie nie ma bata będzie chata! ❤️

Ten o tym, by żyć „domnie”.Ostatnio w głowie starałam się uchwycić wszystko co się wydarzyło w ciągu ostatniego roku. Wyszło słabo, bo tak naprawdę ja mam jakąś amnezje, wszystko zawsze tylko kojarzę, dlatego robię dużo zdjęć.2022 skończyłam z tym, że jestem z siebie dumna, że uważam się za zajefajną i mentalnie mam w sobie dużo akceptacji na siebie.Ostatnio też jakby „przypadkiem” kilka osób mi powiedziało: Ty to się tak zmieniłaś! Nie widzę tego, ale mam wielką nadzieje, że zmienia mnie domność. Spytacie DOMNOŚĆ? Co to takiego. Uwaga sama to dziś nazwałam.Na mszy zatrzymało mnie: Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł DO MNIE…A potem działo się to tak.Do mnie - bezdomnie - domnieCzasy, w których Bóg zgadzał się na bycie bezdomnym się skończyły. On chce przyjść i być domnym. Zamieszkać w Nas. Uuu to już brzmi tak wyniośle i metaforycznie. Ale jest! Potwierdzam, to Bóg się rozlewa w sercu, myślach, pomysłach, przelewa się w naszych słowach i gestach, tylko pytania.1. Czy już powiedziałeś na głos: wybieram Cię Boże i oddaje Ci swoje życie?2. Czy powtarzasz to każdego dnia? Jestem w drodze do 100% domności i tego Wam dziś życzę. Bliskości DOMNEGO BOGA. #eucharystiatoniebo

Ten o Luśce, której rodzice poznali się na @katosingle Cześć Werka 🙂 chcielibyśmy podzielić się dobrą nowiną: w tym roku nasz Adwent trwał 9 miesięcy i zakończył się równo miesiąc temu. Dzisiaj nasza córeczka przywdziała białą szatę i narodziła się na nowo wraz z Panem Jezusem. W domu prawdziwe Betlejem:) Westchnij za nami do nieba. Pozdrawiamy, A+M=LZacznę od poproszenia Was wszystkich o westchnięcie za Luizą i jej rodzicami do Boga, o ogrom łask i Bożą opiekę.To dla mnie Bożonarodzeniowy Cud, że właśnie dziś dowiaduje się o pierwszym dzieciątku, które jest takim błogosławieństwem dla swoich rodziców, a ich historia zaczyna się od @katosingle Jestem pełna uwielbienia dla Boga i Jego dzieła. Kiedy wczoraj zachwyciłam się słowem BLISKOŚĆ w życzeniach od @beata.usjk rozważyłam je i z wielkim światłem zrozumiałam jak bliski jest Bóg. Jak dzieciątko pod sercem noszone przez 9 miesięcy tak blisko każdego z Nas jest Bóg.Jak Maryja życzę Wam mówienia TAK na Ducha Świętego, bo możecie po 9 miesiącach, czasem 2,5 roku (tyle istnieje profil @katosingle ) „wziąć na ręce” maleńką miłość, która zawsze ocala. 🤍🤍🤍🤍Chwała na wysokości! Bądź uwielbiony Panie! Święty Józefie módl się za nami.

Ten o @katosingle Cześć 🥰🥰🥰Z tej strony Emilka i Kamil 😊😊pamiętacie? Jakieś ponad pół roku temu pisaliśmy świadectwo które ukazało się na insta story profilu ❤ @katosingle - dziś przyszliśmy z kolejna nowiną, jesteśmy zaręczeni💍. Oboje wspólnie pracujemy nad naszą relacją przyszedł czas kiedy zdecydowaliśmy się na kolejny krok decyzję o małżeństwie 👩‍❤️‍👨. Mamy już termin- październik przyszłego roku📅. Wspólnie będziemy wszystko planować i jeszcze bardziej uczyć się siebie nawzajem. Jesteśmy szczęśliwi 🥰🥰🥰 bo w trójkę, zawsze jest z nami Bóg i darzy nas błogosławieństwem na naszej wspólnej drodze życia. Jeszcze raz dziękujemy Weronice i Wam wszystkim za tworzenie tej pięknej wspólnoty dzięki której mogliśmy się poznać, zawsze będziemy pamiętać w modlitwie🙏. I Wam wszystkim życzymy odnalezienia szczęścia i spotkania bratniej duszy ❤. Pamiętajcie, bądźcie cierpliwi i pracujcie nad sobą. Nie ma rzeczy niemożliwych. 😉 @kamil.figiel.94 i @emmilka97 Pewnie świadectwa nie pamiętacie, bo jest ich dużo, ale to bez różnicy. Są świadectwa, że się udaje, że rodzi się narzeczeństwo. Są też takie momenty, w których dostaję wiadomość: zerwaliśmy, usuń proszę świadectwo. Co wtedy czuje? Ulgę. Ulgę, że czasem historie naszego życia prowadzą do drogocennej lekcji, która nas przygotowuje do czegoś większego i piękniejszego w przyszłości. Wierzę, że Emilka i Kamil odrobili już dużo lekcji, ale na pewno znacznie więcej przed nimi i na ten czas otulam Was modlitwą. Dziękuje, że chcieliście podzielić się swoim świadectwem. #katosingle #single #chrzescijanin #jezus #bognapiereszymmiejscu #zareczyny #engagement

LIVE z Weroniką o katosinglach (garść cennych informacji!), singielstwie (czym jest paradoks nie/szukania?) i życiu z Bogiem ❤️Jeśli jesteś po obejrzeniu LIVE, koniecznie daj o sobie znać w komentarzu 👇Kim jesteś?Z czym wychodzisz z tego spotkania?

🥹🤍

Ten o 5 urodzinach! Dziś, po raz 5 obchodzę najważniejszą w moim życiu datę. Nie będzie ważniejszej, chyba, że data śmierci. 19 listopada 2017r. wyszłam z łódzkiej katedry z wielkim załamaniem i niedowierzaniem, jak to wszystko czego byłam świadkiem możliwe?! Poszłam na modlitwy o uzdrowienie, a zobaczyłam ogień Ducha Świetego.5 lat to dużo. Zastanawiałam się jak będzie wyglądać ten dzień. Miałam dużo oczekiwań, tymczasem siedzę trochę chora, kaszląca jak gruźlik w domu, powinnam się uczyć, moje współlokatorki na randeczkach, susze włosy i zastanawiam się, czy o takim życiu marzę? Rozmawiam z sobą i Bogiem w myślach.Znajduję to marzenie, aby być dla kogoś w życiu najważniejszym. Czy jestem dla kogoś najważniejsza? Nie. *oj smutno*Chwila, chwila… czy powinnam być dla kogoś w życiu najważniejsza? Nie.Czy jestem sama dla siebie najważniejsza?! No powinnam, jestem w drodze do bycia dla siebie ważną, ale czy najważniejszą?Jest, mam. Przecież już wiem, że po ludzku nikt nie jest idealny, że miłość innych i własna jest nam potrzebna bardzo!!! Ale jest miłość, która jest absurdalnie szalona.5 lat temu znalazłam drogę do miłości bez granic, zrozumiałam, że jest ktoś dla kogo jestem najważniejsza.Dziękuje Bogu, za to, że jedna decyzja przeprowadziła mnie już przez długi kawał drogi tylko dlatego, że to On walczy o mnie, zanim ja się zorientuje, że jakaś walka się toczy.Jestem NAJważniejsza 🐑TY, jesteś NAJważniejszy, najważniejsza. Sprawdź o czym marzysz, czy możesz dziś być najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi, mając dużo, a tak naprawdę nie mając nic? #5urodziny #jezus #milosccieszuka #milosccierpliwajest #chrześcijanin #katolik #

Ten o rozdaniu. 😂W sobotę będzie 5 lat od czasu mojej decyzji, czy wierzę w Boga, który wszechmoże. Czy wierzę w Ducha Świetego, który napełnia dając spoczynki. Czy przyjmę śmiech uwolnienia jako przejaw uzdrowienia. Tak… to było dla mnie COŚ.Odkryć MI †OŚĆ i być jej wiernym. Tego z całego serca już dziś Wam życzę. Post urodzinowy jeszcze pewnie będzie, ale dziś rozdanie! Do wygrania błękitna bluza rozmiarówki męskiej M z napisem MI †OŚĆ 🥳Zasady wzięcia udziału w rozdaniu:1. Zaobserwuj profile @zbogiemsprawa i @angelclothes.pl 2. Udostępnij 2 zdjęcie z postu na swoim story i oznacz konta @zbogiemsprawa i @angelclothes.pl 3. Napisz kiedy, w czym lub jak doświadczyłeś/doświadczasz MI †OŚCI Boga4. Zaproś do zabawy 3 znajomych oznaczając ich w komentarzu. Zwycięzcę ogłoszę w sobotę 19.11.22r. o 15.00. Kryterium wybrania zwycięskiego komentarza będzie liczba polubień. Mam nadzieje, że w kometarzach przeczytamy wiele pięknych historii.* jeśli chodzi o punkt 2, w przypadku kiedy profil masz prywatny, do weryfikacji możesz przesłać screena z archiwum relacji. Jeśli nie potrafisz tego zrobić, na czas trwania rozdania proszę o przejście na profil publiczny. 😊Wszystkie oznaczone stories będę wrzucać na swoje stories i jest potwierdzenie wzięcia udziału w rozdaniu. Powodzenia!